Lubostroń 2003

ech... to był obóz, piękna okolica, fajne koniki, dzieciaki na jazdach troszkę upierdliwe czasami, ale bez przesady Wink

ogólnie było ok, czy ktoś z uzytkowników forum był także na tym obozie? jeśli tak to opisujcie swoje wrażenia i wstawiajcie zdjęcia Very Happy

Ja nie byłam, ale słyszałam z opowiadań

i cóż takiego słyszałaś w tych opowiadaniach ? Wink

Ja też nie byłam, ale za to była moja siostra. Tzn w samym Lubostroniu byłam, na jakąś godzinę, w trakcie trwania obozu (bo akurat wtedy zmarł nam dziadek, i moją siostrę trzeba było zabrać na jeden dzień na pogrzeb).

Kiedy był ten obóz nie jeździłam jeszcze w PIAFIE, moja siostra też nie, pojechała ze względu na znajomość mamy z Krocem. Dużo o nim nie wiem, bo Mary miała wtedy 8 lat, więc liczyły się dla niej rzeczy, które dla nas nie są aż tak istotne, a tylko o tamtych opowiadała. Takie pojedyncze fakty, które pamiętam z jej opowieści, to to, że rowerami trzeba było dojeżdżać do stajni, że pewnego dnia złapała wszystkich cholerna burza, że któryś koń dostał udaru (?) i że był tam jakiś pałacyk, w którym były koncerty. Tak na teraz to wszystko Smile

Zaraz znajdę jakies zdjęcia, to je wkleję.

to fakt dzieciaki z pałacyku dojeżdźały do stajni rowerrami, udaru dostała Kometa i to akurat wtedy gdy ja prowadziłam na niej ląże, buża złapała nas niezła i dodam, ze takze w tym czasie prowadziłam laze na komecie, tej samej dziewczynce, pod którą dostała udaru

Aha. To już wszystko jasne. Ta dziewczynka, to moja siotra Smile

A wogóle to mi się coś przypomniało - w 2004 roku to już była pierwsza Witnica. Lubostroń był w 2003. Zmieniasz tytuł, czy ja mam zmienić? Smile

Dobra, to teraz jeszcze wkleję te zdjęcia, co wspominałam, że trochę mam.

Te zrobione przez tatę, przy okazji jak tam byliśmy:

I te zrobione przez moją siostrę (od razu przepraszam, za FATALNĄ jakość, ale jak już wspominałam, ona była wtedy trochę młodsza...). Chciałam ich zeskanować więcej, bo dalej są jeszcze takie naprawdę fajne, ale skaner mi odmówił współpracy, więc chwilowo nie pozostaje mi nic innego jak go wyrzucic za okno, może się gość opamięta Razz

A Ty nie masz żadnych zdjeć..? No nie mów... Jak masz to wklejaj Smile

Morgaine, a może tak mniejsze ciut formaty zdjęć Twojego taty?? ty się porządzisz w swoim poście, czy ja?? Very Happy

ale nie powiem, wygląda to całkiem, całkiem. Smile

o my gad widze wsoje nogi Very Happy

o i moja kochana Kometka na lazy Very Happy

wiec komentujac zdjecia od góry 1,4 domek dla gośi w którym spały dzieciaki, 2,3,9 pałacyk Lubostroński, 5,6 park, 7,8 garaż przy restauracji, później fotki z jazd, komta na lazy, Kryptom Markus w stajni

Kahlan napisał:

Morgaine, a może tak mniejsze ciut formaty zdjęć Twojego taty?? ty się porządzisz w swoim poście, czy ja?? Very Happy

Ehh sugerujesz, że ja powinnam? No dobra, zaraz zmienię.
No wygląda całkiem całkiem. Na ujeżdżalni ani wogóle w stajni nie byłam, byłam tylko tam przy tym pałacyku. Nawet ładny jest w środku Smile

I wogole wszystko tam sprawia wrażenie cholernie zadbanego. Nie to co Witnica Very Happy

Na którym zdjęciu są te Twoje nogi..? Laughing

Dziś grzecznie poproszę skaner, może uda mi się go namówić na zeskanowanie jeszcze paru zdjęć, zanim znów się rozwali Razz

EDIT: Teraz wyszły za małe

Trudno

na 4 i 5 z jazd ;p

Aha, już widzę. Znaczy się na 6 zdjęciu mojej siostry coś widzę, nigdzie więcej...

Mam pytanie: wklejać jeszcze zdjęcia? Bo mi się skaner odblokował i teoretycznie mogłabym zeskanować, ale nie wiem, czy jest sens...

no pewno, że tak. Very Happy

ja znam Lubostroń głównie z Waszych opowieści, a zdjęcia zawsze dodatkowo pomogą mi go poznać "wizualnie" Wink

jasne,z ę wklejać,ja jak wygrzebie swoje to też wkleje ;D

^To wygrzebuj, bo ojciec schował skaner gdzieś głęboko, i nie mogę zeskanować swoich...