Ujeżdżalnie, tereny...

Gość

Wtedy jak się do Was doczepiłyśmy i pytałyśmy Hubertusa, to akurat byłam w terenie z koleżanką mojej koleżanki Smile

Może za jakiś czas znów się spotkamy w terenie, bo znajomi wstawili 3 konie na pensjonat i dopiero po wakacja je zabierają, więc teraz będziemy większą ekipą jeździć w tereny Smile

Śmiesznie teraz jest - 3 konie wielkopolskie i 3 konie małopolskie, jednym słowem powstała stajnia wszechpolska (nie mylić z tymi od "Romana") Very Happy

Jak będziecie kiedyś jechać, to zajrzyjcie do nas do stajni Wink

Ojj nie, tylko nie wszechpolska. Zbyt źle się kojarzy... Popracujcie nad inną tymczasową nazwą Wink

Nie wiem, czy będzie okazja niedługo, bo na razie jesteśmy w trakcie pewnego horroru maturą zwanego (a te co nie są, to już w PIAFIE nie jeżdżą...). Poza tym pewnie bym do Was nie trafiła Very Happy

Ale jak będzie możliwośc, to może się spotkamy Smile

Gość

Trafić nie jest trudno Wink

Nawet na mapie która jest na oficjalnej stronie Piaf'u jest zaznaczony Bukowiec. Wyjeżdżając z Piafa przejeżdzasz przez duży las w stronę Bukowca (ten las co się w nim kiedyś spotkaliśmy). A w Bukowcu na ulicy Małej (ostatnia ulica Bukowca prostopadła do głównej drogi na Tomaszów). Przy ulicy będzie dom z czerwonej cegły i z ciemną metalową bramą, a jak przejedziecie trochę dalej to na pewno zobaczysz konie na pastwisku Smile

Na pewno traficie, bo czasami przejeżdżacie obok stajni.
Ja jestem zazwyczaj w stajni w weekendy, więc możesz wpaść Wink

Nio, matura to poważna sprawa. Tak w ogóle, to cio zdajesz? Nio i oczywiście POWODZENIA Smile

zarówno Morgaine jak i ja zdajemy jeszcze biolgię rozszerzoną. Angielski ustny ja zdaję podstawę, Morgaine rozszerzenie. Angielski, który pisałysmy, to był rozszerzony, a polski pisemny znów róznie: ja podstawę, Morgaine rozszerzenie. Ale to już za nami.

nie powiem, z chęcią bym do Was zajrzała, bo naprawdę mi się spodobała Wasza stajenka. Smile

no i PNH też. Very Happy

hm, jak będzie okazja to poszukamy i może znajdziemy. Wink

Jak będzie okazja... w co coraz bardziej wątpię. Hmm opis szczegółowy, może nawet taka ofiara losu jak ja by trafiła Very Happy

Spróbujemy Smile

Nie dziękuję za powodzenia co do matury. Boże, jutro angielski ustny... Na szczęście już polski pisemny (który z pisemnych był dla mnie/nas najgorszy) już za nami. Angielski pisemny też. Teraz pozostaje tylko biologia, no i oba ustne, których się chyba najbardziej obawiam...

Hej

I jak tam po maturkach? Pewnie teraz całe dnie spędzacie w stajni, bo tyle wolnego Wink

Mnie się dla odmiany SESJA zaczyna (czytaj: Sezon Eliminacji Studentów Jest Aktywowany Confused

W zeszły weekend, mało co się nie spotkałam z Waszą paczką w terenie Smile

Mignęły mi Wasze ogony między drzewami Smile

Ale jechałam ze znajomymi, a ich konie nie wiadomo jak reagują na obce konie, więc wolałam nie robić im stracha, bo mieli dłuugą przerwę w jeździe Smile

Kurcze, powycinali te super przewalone drzewa co były na głownej trasie jak się jedzie do Wiśniowej Gory Sad

A takie fajne do skakania były. Łeee... Zostawili tylko przewaloną brzózkę.
Hmm, a jakbym po Was podjechała do stajni, to mogłybyście wziąść konie i zrobiłybyśmy sobie terenik i pokazałabym Wam naszą stajnię? Fajnie by było się poznać osobiście. W końcu tak niedaleko mamy do siebie Wink

Cio Wy na to?

hm.... po maturkach nawet nieźle. Wink

w stajni o dziwo nie przesiadujemy.... ja jeżdże już gdzie indziej, w Piafie spotkasz mnie tylko okazjonalnie, "na nogach". i niestety, ale kwstia "weźmiemy sobie konie" u Kroca w grę nie wchodzi.

też jestem podłamana, że pozabierali drzewka... tak fajnie było... ale i tak jesli dobrze poszukasz, to znajdziesz. Very Happy

ja z Morgaine ostatnio wpadłyśmy na takie niziutkie, ale nawet fajne przeszkódki (tym bardziej, że konisko się ich bało i zapasu miało duuzo. Very Happy

), jak jedziesz koło lesniczówki i pola cały czas prosto (od strony Wiśniowej), to potem masz ścieżynkę w lewo na skos odchodzącą. I w paru innych jeszcze drzewka są... Ale te najfajniejsze zlikwidowali... Buuuuu.

bardzo byłoby miło poznać się osobiście. i wspólny terenik też byłby miły... Ale, widzisz jak się sprawy mają. Sad

niemniej, pokombinować zawsze mozna. Very Happy

PS. Kapitalne rozwinięcie "skrótu" SESJA. Very Happy

ah i witamy w gronie zarejestrowanych. Wink

Hmm, to musimy się z Rudim wypuścić w las nowymi ścieżkami Smile

Ostatnio rzadko wybieraliśmy do lasu koło Wiśniowej Góry, bo częściej jeździliśmy przez główny asfalt, który prowadzi do Tomaszowa i jechaliśmy w stronę Gałkówka. Tam też są fajne tereny. Tylko lasy i lasy Smile

Kurcze, szkoda, że nie dary się umówić na wspólny teren Sad

Znajomi z Krakowa przyjeżdżają raz na jakiś czas i po tak długich przerwach w jeździe nienajlepiej znoszą dłuższe tereny, a z kondycją koni też pewnie byłoby kiepsko, bo całymi dniami trenują jedzenie trawy na pastwisku Smile

Musiałam nawet Rudiemu obciąć owies do symbolicznej garstki na śniadanie i kolację, bo się zaczął nadmiernie okrągły robić Smile

Asia też z Falbaną nie może na razie jeździć w dłuższe tereny bo Fiala - źrebaczek, jeszcze nie może zostać sama w stajni na dłużej. Z resztą, Asia teraz ma bardzo mało wolnego czasu Sad

Może w czwartek popołudniu pojedziemy sobie z Rudim w teren, bo akurat będę po egzaminie i biedny Rudi będzie musiał wysłuchiwać jak było strasznie Smile

Kahlan? Ty mieszkasz gdzieś blisko Piafu? Może byśmy się gdzieś w terenie spotkały? Wink

niestety, ja mieszkam bardzo daleko od Piafa, bo na Retkini. ale czwartek brzmi sensownie, do samego Piafa może by się udało przyjechać, ale terenu obiecać nie mogę. Sad

ale zobaczymy. Very Happy

Terenu nie było, ale spotkanie uważam za udane Very Happy

No i teraz przynajmniej wiemy do kogo piszemy, a nie tak tylko przez internet Smile

tez jestem bardzo zadowolona ze spotkania. Smile

milo bylo sie poznac "w realu" Wink

Mnie również (i Rudiemu) było miło poznać Was w realu Smile

Rudi był bardzo zadowolony z wycieczki Smile

W drodze powrotnej spotkaliśmy nawet pijaka, który maszerował środkiem drogi. Zatrzymuje się i taki tekst:"Kooooniu zabierz mnie, boooo ja już sssiły nie mam iść", ale że fury nie ciągnęliśmy za sobą grzecznie ominęliśmy ciężko spracowanego człowieka wracającego z "kamieniołomów" Wink

Teraz musicie przyjechać z rewizytą. Jak tylko sie trochę obrobię z tymi egzaminami to dam znać Wink

hahahaha, świetny tekst. stan tego człowieka pożal się Boże, ale tekst powiedział niezły. Wink

hm, z przyjemnością. Smile

Meggi napisał:

Zatrzymuje się i taki tekst:"Kooooniu zabierz mnie, boooo ja już sssiły nie mam iść"

Piękne.

W takim razie czekamy na jakiś sygnał od Ciebie o koncu egzaminów. Uprzedzam tylko, że może być trudno z wspólnym zgadaniem się, bo każdy inaczej wyjeżdża i wogóle... ale bądźmy dobrej myśli Smile

I trzymamy kciuki za Twoje egzaminy Smile

Przepraszam dziewczyny, że się nie odzywałam, ale po prostu nie miałam kiedy się z Wami umówić, bo jak nie nauka to jakieś wyjazdy. Teraz, niestety wyjeżdżamy już z Rudim wcześnie rano w sobotę, a ja jeszcze jutro mam ostatni egzamin, a w piątek istny dzień latawca, bo musze pozałatwiać wszystkie sprawy w Łodzi. Może przyjedziecie do Chwalborzyc do naszej letniej siedziby? Smile

Pod koniec września wracamy do Łodzi, więc jak będziecie, to wtedy możemy się spotkać. Jeszcze raz przepaszam, że nic nie wyszło z naszego spotkania, ale to wszystko przez dobę, która nie ma 48 godzin Neutral

Jak wyniki z matur? Zadowolone jesteście? Smile

W sobotę 30 czerwca jest turniej rycerski w Uniejowie. Może wpadniecie? Smile