Wakacje 2006

Anonymous napisał:

Cytat:

Bóg z wielkiej litery.

zawsze miałam z tym problem, ponieważ jestem niewierząca.

No popatrz, ja raczej też. Co nie zmienia faktu, że szacunek do religii mam.

coś długo w tej klinice ją trzymają

Czasem leczenie wymaga czasu.

Poza tym słuchaj, jeżeli los Aby aż tak bardzo Cię interesuje, to dlaczego nie zapytasz się Kroca? W końcu on chyba wie najlepiej co się dzieje. A to czy powie Ci prawdę, czy też nie, to już naprawdę mało ma wspólnego z nami. Ja wiem, że Aba jest w klinice. Choć przyznam, że dawno nie pytałam się o to, więc moje wiadomości są w sumie z końca sierpnia.

święte słowa Morgaine. A ty "Gosciu" (nadal nie wiem, jak moglabym sie do Ciebie zwracać) cały czas nas pytasz, jakbyśmy to my były właścicielkami. Namiary na Kroca na pewno masz, a jeśli nie, to zapraszamy na stronę www lub osobiście przyjdź do stajni. Smile

a ja ostatnio byłam na Hubertusie w stajni u Żanetki i ...... spotkałam Domagałe. Zarombisty facet nie powiem. I pojęcie o koniach ma. I w ogóle fajnie się z nim gada. Powiedział że " go zauroczyłam" moimi przygodami z konmi i Wolborzem i ....własnym koniem. Tylko zapomniałam wziąśc od nieko nr ale Żaneta chyba ma . To jak wstawie Hastre na wakacje na hotel to go poprosze o dodatkowe lekcje z nim. Tylko mam dylemat gdzie wstawić Hastre. Do was mam najbliżej i w każdej chwili mogłabym do niech przyjechać. Bo chciałam do Żanety ją wstawić ale tam jak bym musiała dojeżdżać 1.5h i tracić codziennie 5 zeta na dojazd to bym chyba z "torbami poszła"....A Hastra mnie sporo kosztuje...

Szczerze to wątpie żeby Domagała się zgodził przyjeżdżać do Piafa prowadzić Ci trening... Rolling Eyes

Ja nawet bardzo wątpie

Ja też w to wątpie bo troche z nim o Piafie gadałam.....ale do wakacji jeszcze sporo czasu

Trochę o PIAFIE gadałaś... w sensie? O jego chęciach, by przyjąć jeszcze jakiegoś konia na hotel? W sumie powinien na to pójść, w końcu jak by nie patrzeć to jest kasa Very Happy

jednak miałam racje jeśli chodzi o Abe, lepiej by było gdy byście wy ją miały ale niestety życie nie jest takie kolorowe.

Rację? Jaką rację..? Tu nikt nie ma racji, albo, jeśli inaczej na to spojrzeć, to wszyscy po trochu ją mamy. Wygląda na to, że Aba rzeczywiście zniknęła z naszej stajni, sądząc po tym, że na stronie PIAFA jest teraz w kategorii "Konie które nas puściły". Ale jakoś nie widzę tam dopisku "została oddana na mięso".