Autor Wiadomość
Morgaine
PostWysłany: Sob 22:40, 22 Gru 2007   Temat postu:

Co do Rancza w dolinie, to osobiście tam nie byłam, ale była moja siostra (jak kiedyś nie mogła jeździć w PIAFIE bo Kroc jazdy odwołał czy coś takiego). Na niej i moim tacie stajnia wywarła nie najgorsze wrażenie, ale ich opinie mogą nie być trafne, bo tata wogóle do środka nie wchodził, a Mary nie zauważy jeszcze jak coś jest źle. W każdym razie rzeczywiście dostała ona konia, i po prostu sobie jeździła, a ktoś tylko co jakiś czas sprawdzał, czy przypadkiem nic się nie dzieje. A była tam pierwszy raz, podkreślam, i nikt nie wiedział, czy ona choć trochę umie jeździć.
Kahlan
PostWysłany: Pon 17:59, 10 Gru 2007   Temat postu:

jesli masz własnego konia to w Arabice możesz trenowac, ale tam nie ma na chwilę obecną wolnych boksów chyba. Ale musiałabyś zadzwonić. Jesli nie masz własnego konia to mogłabyś tam trenować tylko dzierżawiąc jakiegoś konia od kogos, ponieważ "szkółki" tam nie mają.

ŁKJ - bez wlasnego konia do treningu przyjmą Cię gdy jeszcze będziesz się zaliczać do juniorów (czyli najchętniej poniżej 17 roku zycia). Starszych może być trudno, ale pytać mozna. Jeśli jesteś starsza i masz włąsnego konia to przyjmą na pewno, ale ja osobiście bym tam konia nie trzymała.... Ale może warunki uległy zmianie.

Co do Carino rozmawiaj z Bluszcz, ale tam treningi również tylko przy dzierżawieniu konia. Wink
Kasiul
PostWysłany: Czw 11:09, 06 Gru 2007   Temat postu:

mieszkam niedaleko rancza w dolinie, mam znajomych którzy tam jeździli i osobiście moge wam odradzić tę stajnie...warunki nie najlepsze, właściciel podchodzi do koni nietrzeźwy... nie ucza od podstaw tylko puszczają i rób se człowieku co chcesz...
Sama szukam dobrej stajni gdzie mogłabym trenować, zastanawiałamy się z koleżanką nad ŁKJ, Carino lub Arabika...może macie inne propozycje? mój meil kachaja@op.pl
Pozdrawiam:*
Bluszcz
PostWysłany: Śro 15:28, 10 Paź 2007   Temat postu:

Nie, Rancho jest gdzies w okolicach Tuszyna, za Ptakiem? ale tez nie wiem dokladnie gdzie. Maja z Iskrą z Tomaszowskiej sie tam przesniosły, hotel kosztuje 450zl nigdy am nie bylam a opinie slyszalam rozne. Jedni sa zadowoleni inni mowia, ze konie chude. Wlasciciela troche znam ale slabo :/ i raczej wywarl na mnie wrazenie "cwaniaka" nie wiem jak to inaczej ujac.
Kahlan
PostWysłany: Pon 17:16, 08 Paź 2007   Temat postu:

moment, to jest ta stajnia gdzies za nowosolna, czy mnie sie zle kojarzy...??
they
PostWysłany: Nie 20:12, 07 Paź 2007   Temat postu: ranczo w dolinie

a slyszeliscie cos dobrego/złego na temat rancza w dolinie Question

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group